Pączki

W różnej formie i o różnym nadzieniu popularny dostawca kalorii w tłusty czwartek, w Fajne Cafe jest dostępny cały rok i w kawiarniach i w ofercie hurtowej. Niesamowitą furorę wśród dzieciaków robią pączusie czyli mini wersje pączka bez nadzienia ale z dużą ilością lukru. To produkt na wagę więc niewielkim kosztem można zaopatrzyć nawet sporą dziecięcą imprezę. Produkujemy tradycyjne pączki z lukrem lub z cukrem pudrem z marmoladą, bitą śmietaną, różą, czekoladą czy ajerkoniakiem.

Produkt ten został ulepszony dzięki realizacji projektu dofinansowanego w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19

Kategoria:

– I pączka – Vimes chwycił Hargę za poplamioną kamizelkę i przyciągnął do siebie, aż stanęli nos w nos – Pączka tak pączkowatego jak pączek zrobiony z mąki, wody, jednego dużego jaja, cukru, szczypty drożdży, cynamonu do smaku i nadzienia z dżemu, galaretki albo szczura, zależnie od lokalnych lub gatunkowych upodobań. Jasne? Nie tak pączkowaty jak coś dowolnie metaforycznego. Zwykły pączek. Jeden.

– Pączek?- Tak.- Wystarczyło poprosić. Harga otrzepał kamizelkę, rzucił Vimesowi urażone spojrzenie i wyszedł na zaplecze.

Terry Pratchett „Zbrojni”.

W tłusty czwartek nasza Fajna Cukiernia wytwarza między 17 a 22 tysiące pączków, ale faktycznie z nadzieniem ze szczura nie zrobiliśmy jeszcze ani jednego… No cóż wychodzi na to, że mamy inne lokalne upodobania niż Świat Dysku, chociaż w sumie nikt tego jeszcze tutaj nie próbował… hmm 🙂

W święta kalorii takie jak tłusty czwartek zawsze produkujemy więcej pączków, niż mamy zamówionych ażeby obdarować lokalne domy pomocy społecznej, oddział Caritasu i inne tego typu miejsca. Czasem jednak w ferworze produkcji robi się górka nieco większa i jest to sytuacja, którą ja na przykład bardzo lubię. Zjadam potem te pączki przez tydzień albo dwa stosując mój autorski patent zwany Transformacją SurdelaTM. Jest to sposób na zamianę typowego pączka, zwłaszcza ze śmietaną lub najlepiej z ajerkoniakiem w lawa cake za pomocą mikrofalówki. Bierzemy kilkudniowego, twardego już pączka i na 30 sekund podgrzewamy go w mikrofali – zawartość nadzienia zagotuje się wewnątrz i najczęściej* wyleje się miejscem jego iniekcji rozmiękczając ciasto dookoła. Rzecz zjadamy wtedy łyżeczką mmmmm. W ten sposób pączki zjadam tygodniami mając tłusty czwartek codziennie – nieźle nie?

*tylko czasem wybuchnie

Shopping Cart