Z lodów w naszych kawiarniach robimy też inne cuda, takie jak desery czy mrożone kawy. Przyjmujemy też zamówienia na torty lodowe, które w miesiącach letnich są doskonałym (choć jedynie bardzo lokalnym wręcz jednostkowym, ale jednak) rozwiązaniem problemu ocieplania się klimatu.
W sezonie 2021 wyprodukowaliśmy lody o smaku:
Kawa, tiramisu, truskawka, wiśnia, banan, ananas, jogurt z owocami leśnymi, nieśmiertelna śmietanka, czekolada, pinacolada, wanilia, guma balonowa (hit wśród nieletnich), jogurtowe z wiśnią, banoffi (banan z toffi – totalny odjazd), oreo, snikers, orzech pecan, orzech włoski, orzech laskowy, słony karmel (ten smak stworzył swój własny kult), ferrero roche, jeżyki, michałki, beza cytrynowa, mięta, biała mięta, migdał, krem brulee, mleko z tubki, kogel mogel, biszkopt z karmelem (mmmm), chałwa, szarlotka, nutella, jeżyna, krem kataloński, bakalie, straciatella, jagoda, toblerone, whisky, słonecznik, beza z krówką, pistacja oraz sorbety: czekolada, malina, cytryna, pomarańcza, czekolada, gruszka, arbuz, truskawka i mango (szaleństwo).
*Te Włochy wymagają małego sprostowania – mrożone desery był znane już Chińczykom 3 tysiące lat temu, a do Europy, przez Sycylię, trafiły za sprawą Arabów dopiero w X wieku. Do Polski lody trafiły w XVII wieku początkowo jedynie na stół królewski lecz później również na szlacheckie. Tak więc Włochy są ojczyzną lodowego szaleństwa, ale tylko ojczyzną europejską 😉