Produkt ten został ulepszony dzięki realizacji projektu dofinansowanego w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19Mało kto wie, że krówka jest na wskroś polskim produktem i nie ma jakoś długiej historii. Zawdzięczamy ją Panu Feliksowi Pomorskiemu, a raczej jego wujowi z Żytomierza na Wołyniu. Pan Feliks natomiast krówkę upowszechnił na tyle, by ją masowo produkować i byśmy mogli ją poznać. Feliks Pomorski założył i prowadził w latach dwudziestych fabryki słodyczy przez co można powiedzieć, że receptura jego wuja trafiła na żyzny grunt. W czasie wojny Niemcy wysiedlili rodzinę Pomorskich z Poznania, rekwirując dobrze prosperujący zakład, ale Pan Feliks się nie poddał – zaczął produkować krówki w podwarszawskim Milanówku. Krówki były wtedy szmuglowane na warszawskie bazary w niesamowitych ilościach jak na podziemną, było nie było, działalność. W trakcie „wyzwalania” Armia Czerwona puszcza jednak nowy zakład z dymem. I tym razem Feliks staje na nogi – wkrótce później odbudowując fabrykę i wznawiając produkcję. W 1952 roku jego fabryka zostaje „upaństwowiona”, a więc po raz kolejny Pan Feliks traci swój zakład. I co? Nie inaczej – produkcja ponownie rusza tym razem w ogrodzie domu rodzinnego państwa Pomorskich, skąd znów rozwija skrzydła. Wytwórnią Cukierków L. Pomorski i Syn, która istnieje do dziś, zajmowali się kolejno syn Feliksa, Leszek, a następnie jego wnuk Piotr.
Niezłomnemu charakterowi Pana Feliksa Pomorskiego oraz jemu samemu dedykujemy nasze Ciasto Krówka.
